Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że frameworki. Ekhm... Frameworki, które podały mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe użycie bibliotek wpływa na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy używa się pewnych gotowych funkcji, nawet pozornie uniwersalnych, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję stack overflow. Dziękuję mu, stack overflow to śpiew, stack overflow to taniec, stack overflow to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę wiedzę? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie dokumentacji, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład robię merge na gicie, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby kodować za free... znaczy... open source.
Dzięki za opinię!