“Miałem okazję zagrać w jedno-kartkowy system "Fabula Idol" z jego twórczynią May i muszę przyznać, że było to fantastyczne doświadczenie. Nigdy wcześniej nie miałem okazji wziąć udziału w sesji w systemie, którego cała mechanika, fabuła i koncepcja mieści się na dwóch stronach. Mało tekstu, mnóstwo frajdy. Historia, którą opowiedzieliśmy nie była ani oryginalna, ani zaskakująca, a mimo to cała czwórka osób grających oraz nasza producer-sama - bawiliśmy się wyśmienicie. Wspólnie stworzyliśmy girls-band "Painkiller", nasze postaci: wokalistkę Ichigo, gitarzystkę Kanako, basistkę Sakanę oraz perkusistkę Keiichi. Mieliśmy oczywiście swoje kawaii wstawki, swoje przywary (takie jak "łasa na słodycze", czy "pesymistka") i zalety, co ciekawie uzupełniało przygodę. Ta losowana przez naszą MG opowiedziała historię koncertu, który dał nam przepustkę na wielki konkurs zespołów j-rockowych! Mechanika jest prosta i dość intuicyjna (choć polecam doczytać wszystkie opcjonalne możliwości), a to co podobało mi się niezwykle to fakt, że nawet porażka daje nam ciekawe możliwości fabularne i pcha przygodę do przodu. Bardzo także podobał mi się pomysł przejmowania przez osoby grające części narracji, kiedy opisywaliśmy reakcję fanów na nasze działania. Jeśli miałbym znaleźć jakąś wadę tego systemu to fakt, że skierowana jest raczej stricte do fanów anime w stylu "K-On", czy "Bocchi The Rock" albo zespołów typu "Babymetal". Bez tego poruszanie się w zawiłym świecie idolek może być po prostu niemożliwe. System ma potencjał i można go swobodnie grać w konwencji family-friendly, gdzie róż leje się strumieniami, jak i w formie mrocznej, gdzie idolki odkrywają mroczną stronę show-biznesu.
Polecam, znak jakości Żubra.”
// Marek "Nixos" Widz