Ticking Nightmare
Ocena ogólna: ★★★☆☆
Nawiązanie do tematu głównego: ★★☆☆☆
Samodzielność: ★★★☆☆
Pomysłowość/Innowacyjność: ★★★★☆
Aspekty audiowizualne: ★★★★☆
Stan techniczny: ★★★☆☆
Wrażenia z rozgrywki: ★★☆☆☆
Opis:
Na wejściu wita nas ładne menu, pierwszy poziom to tutorial, na czym polega gra. Lecz już w nim można zauważyć pewien błąd, który bardzo denerwuje podczas gry. Chodzi o kursor myszy wędrujący po ekranie, trzeba wejść do menu i wtedy znika.
Podczas gry podnosiłem wiele razy spray na robaka, ale klikanie zarówno E jak i LPM nie uruchamiały go i wciąż miałem go w dłoni. Jeśli chodzi o naprawę zegarów to jest to naprawdę ciekawe nawiązanie do pauzy, lecz na stronie napisaliście, że chodzi o stuny, które są tylko jedną z mechanik. Wiele razy wchodząc w karalucha wywalało go na drugi koniec mapy, kręcił się i nawet jak nie było go w pobliżu to atakował, same gałęzie oraz ogólny design leveli jest niezbyt dostosowany do rozmiarów gracza i można się łatwo zablokować w wielu miejscach, gdzie jedynym ratunkiem jest paniczne klikanie co popadnie z możliwością wydostania się
Grę oceniam na mocne 3/5. Myślę, że po kilku poprawkach warta jest próby ponownego ogrania.