Skip to main content

Indie game storeFree gamesFun gamesHorror games
Game developmentAssetsComics
SalesBundles
Jobs
TagsGame Engines

Za'pau za puz'za

Ocena ogólna: 

Nawiązanie do tematu głównego: ☆☆☆☆

Samodzielność: ★★★★

Pomysłowość/Innowacyjność: ★★★☆☆

Aspekty audiowizualne: ★★★☆ 

Stan techniczny: ★★★

Wrażenia z rozgrywki: ★★

Opis:

 Gra opisana jako Amogus 2, a jest to wave shooter, więc nieco jest to niedopatrzenie. Nie za bardzo rozumiem, gdzie w grze został użyty temat "Pauzy", prócz tytułu rzecz jasna. Grafiki mało do siebie pasują, kanciaste płytki, stoły w formie kapsułek i gracz z animacją to kilka różnych połączonych ze sobą styli. Nie do końca przemyśleliście też chyba trudność gry, bo pomimo starań i kupowania jedynie broni, przy 3-4 fali brakuje amunicji, a kasy starcza jedynie na HP. Pomysł w miarę ciekawy, lecz padło po stronie wykonania. Ze względu na brak tematyki pauzy (jeśli się mylę to mnie poprawcie) ocena gry jako uczestniczącą w Jamie wynosi 1/5. 

(+1)

Opis amogus 2 należy traktować z dystansem, jest po prostu prześmiewczy. Natomiast jeżeli chodzi o pauze to występuje ona w fightworldzie, kiedy wychodzimy z niego. Freezuje cooldown broni, enemies, wave time. To, że możemy sie poruszać w chillworldzie jest to celowy zabieg, możemy przygotować taktyke z kapsułkami, obkupić się. Czas jest nieograniczony. Na tą pauze trzeba spojrzeć głębiej a nie na wyskakujący komunikat, że teraz jest pauza, czy freezuje nam wszystko. Na prawdę nie było tego czuć? A co do poziomu trudności to dla nas był odpowiedni, więc nie wiem gdzie leży problem.

Szczerze mówiąc to nie załapałem że można się przenosić w trakcie fali, zwykle kończyłem ją i dopiero przenosiłem się do drugiego świata, więc niezbyt dało mi to te odczucie freeza. Tak po prostu uznałem mając na uwadze inne wave shootery czy nawet tower defense, jest fala potworków, kupujemy sobie broń, kolejna fala itd. Ciekawym rozwiązaniem jest zaś możliwość przestawienia stołów w trakcie tej przerwy między falami co daje nam pewne możliwości taktyczne.